Zakopiański szpital gotowy na przyjście koronawirusa
W Polsce już w poniedziałek 9 marca jest już 17 potwierdzonych badaniami przypadków osób z koronawirusem. Najbliższy pacjent znajduje się w Krakowie na Oddziale Zakaźnym Szpitala Miejskiego im. Stefana Żeromskiego. Cała służba zdrowia i służby sanitarne postawione są w stan gotowości. Przygotowane są procedury jak postępować w takich przypadkach, szpitale i zespoły ratownictwa medycznego mają odpowiednie środki ochrony osobistej. W zakopiańskim szpitalu lekarze ze spokojem czekają nas rozwój sytuacji i zapewniają, że nic ich nie zaskoczy. Na razie dla bezpieczeństwa pacjentów aż do odwołania ogłoszono czasowe ograniczenie odwiedzin pacjentów na Oddziałach Szpitala.
Z każdym dniem zwiększa się nie tylko w Europie, ale i w Polsce ilość osób zarażonych koronawirusem. Do 9 marca w Polsce zidentyfikowano ten wirus już u 17 osób, hospitalizowanych było 170, a poddanych kwarantannie ponad 4 tysiące. Ilość potwierdzonych przypadków na pewno będzie się jeszcze zwiększać, ale należy pamiętać, że najwięcej zależy od potencjalnych pacjentów. Częste i dokładne mycie rąk, unikanie bliskiego kontaktu z osobami, które mogą być potencjalnie zarażone, a w sytuacji kwarantanny odpowiedzialne zachowanie – to tylko kilka z ważnych informacji. Szpital Powiatowy im. Dr Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem wdrożył wszelkie niezbędne procedury i jest gotowy na każdy scenariusz. Personel medyczny zakopiańskiego szpitala gotowy jest na udzielenie pomocy osobom z podejrzeniem zarażenia groźnym wirusem jak i tych, których zaatakuje zwykła grypa. Trzeba jednak pamiętać, że każda osoba, która podejrzewa u siebie możliwość zarażenia się koronawirusem powinna skontaktować się telefonicznie z Sanepid a potem ewentualnie trafia na jeden z Oddziałów Zakaźnych. – Wprowadziliśmy czasowe ograniczenie odwiedzin pacjentów w szpitalu – podkreśla lekarz Łukasz Błoński kierujący Oddziałem Wewnętrznym Szpitala Powiatowego im. Dr Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem. – Tylko po zgodzie lekarza kierującego danym Oddziałem będzie można wejść i odwiedzić pacjenta. Obowiązuje również wcześniej wywiad epidemiologiczny – lekarz ustali, czy jesteśmy zdrowi i uzyska informacje czy nie przebywaliśmy w miejscu lub nie spotkaliśmy się z osobami, które potencjalnie mogą mieć infekcję wirusową – tak koronawirusa jak i grypy. Trzeba bowiem pamiętać, że tej zimy w Polsce z grypą zmagało się ponad 1 mln osób, z czego dobrze ponad 100 tysięcy przypadków zanotowano w samej Małopolsce, tutaj też z tego powodu zmarły trzy osoby. – Zapominamy, że grypa jest również groźna jak koronawirus podkreśla Łukasz Błoński z Oddziału Wewnętrznego. – Koronawirusa boimy się znacznie bardziej bo go po prostu nie znamy, tymczasem nawet zwykła grypa może nieść dla nas określone zagrożenie, jeśli chodzi o zdrowie i życie. My w okresie ferii zimowych przeprowadzaliśmy u osób, które zgłaszały się na leczenie ambulatoryjne testy na obecność wirusa grypy i codziennie było kilkanaście pozytywnych wyników. Mam nadzieję, że wraz z przyjściem wiosny i dodatnich temperatur zachorowań „na grypę” będzie znacznie mniej. Lekarze zakopiańskiego szpitala zapewniają, że są gotowi na każdą ewentualność. – Środki ochrony osobistej, czyli maseczki, kombinezony itd. mieliśmy, mamy i będziemy mieć podkreśla dr Łukasz Błoński. – Dostaliśmy zapewnienie z Państwowej Agencji Rezerw Materiałowych, że dostaniemy dodatkowe maseczki, kombinezony, a środkami dezynfekcyjnymi dysponujemy na bieżąco. Zespół medyczny jest gotowy, jesteśmy w pełnym składzie materiałowo również zabezpieczeni.